Nadużywanie halogenów - czym grozi?

Kierowcy ostatnimi czasy lubią nadużywać halogeny zamiast świateł dziennych. W rzeczywistości korzystanie ze świateł przeciwmgielnych wskazane jest wyłącznie podczas ograniczonej widoczności, na przykład gdy występują silne opady atmosferyczne. Jakie konsekwencje mogą nas zatem spotkać?

Jakie zagrożenia niesie za sobą nadużywanie halogenów?

Używanie halogenów, czyli przednich świateł przeciwmgielnych przyda się także przy gęstej mgle, choć można je również używać od zmierzchu do świtu przy pokonywaniu krętych dróg, a także przy normalnej przejrzystości powietrza.

Przednie światła przeciwmgielne nie są obowiązkowym wyposażeniem samochodu, lecz tylne owszem. Używamy ich, gdy widoczność jest ograniczona do 50 metrów. Mało kto wie, jakie zagrożenia powoduje nieuzasadnione używanie halogenów. Przede wszystkim ma to związek ze światłami tylnymi, które świecą o wiele bardziej intensywnie, porównywalnie ze światłami stopu, a co za tym idzie – oślepiają innych kierowców, utrudniając im jazdę.

Wielu kierowców stosuje halogeny jako światła do jazdy dziennej. Świecą one znacznie mocniej, niż właściwe światła dzienne, co za tym idzie także mogą oślepiać innych kierowców, co stanowi duże niebezpieczeństwo na drodze.

Lepsze rozwiązania

Zazwyczaj musiały się także zapalać tylne światła pozycyjne, jeśli chcieliśmy korzystać z halogenów. Korzystanie z takiej opcji jest o wiele mniej oszczędne. Badania dowiodły, że używanie świateł przeznaczonych do jazdy dziennej pozwala na zużycie mniejszej ilości paliwa – o 0,2 litra na 100 kilometrów, przy wyłączonych tylnych światłach. Dlatego też znacznie lepiej jest używać świateł do jazdy dziennej przy każdej podróży.

Problem oślepiania kierowców stale przewija się w tym temacie. Kolejnym przykładem sytuacji, w której do tego dochodzi jest stanie na światłach lub w korku. Wielu kierowców trzyma stale nogę na hamulcu, co powoduje oślepienie kierowców, znajdujących się za nami. W takiej sytuacji znacznie lepiej jest użyć hamulca ręcznego, co zapewni nam oraz innym uczestnikom ruchu drogowego bezpieczeństwo.

Pamiętajmy także, by nie nadużywać świateł drogowych, czyli długich. Możemy je stosować wyłącznie na nieoświetlonych drogach, w terenie zabudowanym oraz poza nim. Jeśli zostaniemy złapani na niewłaściwym użytkowaniu świateł długich może nas to kosztować nawet 200 złotych.

Jeśli będziemy nadużywać tylnych świateł przeciwmgielnych oraz przednich świateł przeciwmgielnych przy normalnej widoczności czeka nas mandat w wysokości 100 złotych, a także 2 punkty karne.

Prawidłowe używanie świateł

Każdy samochód posiada do kilkunastu rodzajów świateł zewnętrznych, Ustawa „Prawo o ruchu drogowym” reguluje ich stosowanie. Mimo, iż nie dla każdego kierowcy łatwe jest zapoznanie się ze wszystkimi światłami i warunkami, w których muszą być używane, warto jednak poświęcić nieco czasu na naukę.

Oto najczęstsze błędy kierowców, wynikające z nieprawidłowego użytkowania świateł:

• Nieprawidłowe użytkowanie halogenów – oślepia kierowców, tworząc niebezpieczne sytuacje na drodze.
• Najbardziej irytujące jest nieprawidłowe ustawienie przednich świateł. Większość kierowców, kupując samochód, jeździ na standardowych ustawieniach nie myśląc, że są one ustawione nieprawidłowo. Dodatkowo nie bierzemy pod uwagę sytuacji, w których mając większe obciążenie z tyłu lub w bagażniku samochód lekko podnosi się i również powinniśmy zmienić ustawienie świateł. Te błędy prowadzą do oślepiania kierowców i uniemożliwiają im komfortowe prowadzenie samochodu.
• Niektórzy w ogóle nie włączają świateł w czasie dnia, niektórzy kierowcy zapomną o włączeniu podczas ruszania, inni robią to celowo. Jest to dosyć niebezpieczna sytuacja, ponieważ może się zdarzyć, iż taki samochód będzie o wiele mniej widoczny na drodze, co doprowadzi do nieszczęścia. W najlżejszym przypadku sprawa może zakończyć się mandatem w wysokości 200 złotych i 4 punktów karnych.

Jeśli czujemy się oślepiani przez innego kierowcę powinniśmy zwolnić i skierować wzrok na prawy pas. Możemy też zasygnalizować to mignięciem światłami „długimi” – często bowiem zdarza się, że kierowcy są nieświadomi źle ustawionych świateł lub włączenia nieprawidłowego oświetlenia.

Może się również darzyć, iż mimo odpowiednio ustawionych świateł i nie używania halogenów ani świateł „długich” wciąż oślepiamy kierowców. Co może być tego przyczyną? Najczęściej jest to kwestia złej żarówki. Badania wykazały, iż montowanie w samochodzie tanich, niemarkowych żarówek, zakupionych w markecie mogą pogarszać parametry oświetlenia, a co za tym idzie – niewłaściwy rozkład światła. Chodzi o to, że znajdujący się w taniej żarówce żarnik zazwyczaj umieszczony jest dosyć krzywo – po montażu powinniśmy więc wyregulować reflektor.

Osobną kwestią są niezwykle denerwujące billboardy i reklamy umieszczone w mieście, które niekiedy świecą światłem o tak dużym natężeniu, że zaburza dobre widzenie przez kierowcę. Znajdują się najczęściej na skrzyżowaniach i przy ruchliwych ulicach, w zamiarze miało to przyciągać uwagę kierowców, w rzeczywistości powoduje duże niebezpieczeństwo.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here