Obecnie trudno nie wiedzieć co to globalizacja. Globalizacją jest bowiem każdy z nas, każdy ma w sobie cząstkę świata globalnego. Słuchamy zagranicznych zespołów, jemy zagraniczne potrawy, robimy zakupy w sklepach, które również nie są polskie, oglądamy zagraniczne filmy, czytamy zagraniczne książki, pracujemy dla międzynarodowych korporacji, a także uczymy się języków obcych i coraz częściej mamy znajomych z innych krajów – to pokazuje, że w każdym z nas tkwi cząstka globalizacji. Przyjęło się, że ten proces jest rzeczą dobrą. Dzięki temu, że wspomagamy procesy międzynarodowe, mamy szybki rozwój technologiczny, co sprawia, że posiadamy coraz szybszy internet, którym możemy sięgać coraz dalej w poszukiwaniach – w ciągu kilku chwil dowiadujemy się, co akurat dzieje się na drugim końcu świata. Mały utwór mp3 pobieramy w kilka sekund. Jeszcze dwadzieścia lat temu, gdy ściąganie takich plików wchodziło dopiero na rynek, trwało to kilkanaście minut. Dzięki globalizacji możemy łatwo zamówić lot lub przejazd do kraju znajdującego się w całkiem innym miejscu na świecie, możemy wyszukać swoich znajomych przez internet, a także odnaleźć dawnych znajomych, z którymi się długo nie widzieliśmy, za sprawą mediów społecznościowych. Możemy też kupić określone produkty bez konieczności wychodzenia z domu – czy to żywność, czy to meble, czy to ubranie, czy też chcemy założyć konta bankowe. Możemy poprzez internet sprawdzić swoje oceny na uczelni, a także znaleźć satysfakcjonującą nas ofertę pracy.