Każdy pracujący Polak raz do roku musi rozliczyć PIT. Jest to specjalny formularz, z którego jednoznacznie wynika, jakie należności trzeba odprowadzić na rzecz fiskusa. Na szczęście jednak zdecydowana większość wymiaru podatku została już odprowadzona w formie zaliczki, która była odliczana z comiesięcznej wypłaty. Sprawia to, że niezwykle rzadko dochodzi do niedopłat. Z drugiej jednak strony prawidłowe rozliczenie formularza PIT i wskazanie zwolnień podatkowych może przynieść pokaźny zwrot, który jest wypłacany po zakończeniu roku obrachunkowego.
Dla pracowników kluczowa wydaje się być kwestia, jak obliczyć podatek. Otóż nie jest to zadanie zbyt trudne i wystarczy choć odrobina wiedzy z zakresu rachunkowości. Należy w głównej mierze ustalić swój przychód. Jest to całość pieniędzy, która została przez nas zarobiona w ciągu roku obrachunkowego. Ważne jest przy tym, że przychód nigdy nie stanowi samoistnej podstawy do obliczenia podatku. Tym samym konieczne jest ustalenie dochodu. Aby go uzyskać, niezbędne jest odliczenie kosztów uzyskania przychodu od tej sumy. Wtedy od dochodu niezbędne jest obliczenie 18% należności. Wyjdzie nam dosyć wysoka kwota, jednak z myślą o niższych podatkach rząd wprowadził ciekawe rozwiązania.
Najważniejszym czynnikiem obniżającym należności na rzecz fiskusa jest kwota zmniejszająca podatek. Każdy Polak, który w skali roku nie zarobił więcej 75 tysięcy złotych, może z powodzeniem pomniejszyć swój podatek o prawie 600 złotych. Niestety, kwota ta jest uwzględniana już na etapie odprowadzania zaliczek, dlatego nie może ona stanowić samoistnej podstawy zwrotu podatkowego. Na szczęście jednak istnieją liczne preferencje, dzięki którym możliwe jest uzyskanie dodatkowego zastrzyku gotówki od fiskusa. Otóż każda osoba, która oddaje krew, może każdą donację odpisać od podatku. Bardzo duże znaczenie ma również ulga prorodzinna, która przy trójce dzieci pozwala na uzyskanie niemal czterech tysięcy złotych, wypłacanych w formie zwrotu podatkowego za dany rok.