Każdy, kto wcześniej zdobywał jakieś informacje na temat tej wyspy wie, że są tam miejsca, które przedstawiają obraz, jakby zatrzymał się tam czas. Możemy obserwować codzienne życie ludzi, którzy raczej nie przejmują się turystycznym zgiełkiem. A turyści ni kiedy traktują ich jako kolejną atrakcję, fotografują, zatrzymują się i patrzą. A nie lepiej jest podejść, zagadać ? Jeśli tylko dogadamy się w kwestii wspólnego języka, możemy usłyszeć prawdziwe ciekawostki. Warto zabrać ze sobą tłumacza, albo nauczyć się wcześniej typowych, podstawowych zwrotów, jak choćby dzień dobry. A jeśli zależy nam na tym, aby poczuć smak antyku, starych opowieści jeszcze z mitologii, to musimy odwiedzić Heraklion, a następnie pałac w Knossos. Tam naprawdę uda nam się, przez chwilę poczuć ten wiatr, który towarzyszył Grekom tysiące lat temu. Jeśli wybieramy się na wycieczkę zorganizowaną nie zobaczymy nawet w połowie tego, co zobaczylibyśmy sami, ale będziemy mieli więcej informacji po danym miejscu. Więc może warto wybrać się na wycieczkę w celu informacyjnym, a później jeszcze raz przyjechać samemu ? Pamiętajmy jednak, że musimy zostawić choć jeden, dwa dni, które spędzimy na plaży, nabierając oliwkowej opalenizny.