Stare, dobre Monopoly

Mimo, że nie wygląda na to zwykła gra popularny Monopol może stać się grą edukacyjną. Nie chodzi o naukę prowadzenia własnego biznesu, ale o arytmetykę. Jak wiadomo zasady gry każą płacić za nieruchomości, kupować domy i obracać niemałymi sumami. Robienie zastawów i potem płacenie za wykup wiąże się z przeliczaniem procentów. Żeby nie dać się oszukać w tej grze trzeba umieć liczyć i to w myślach obracając kwotami z dużą ilością zer. Trzecioklasista z podstawówki, żeby z nami grać musi przyswoić sobie nazwy kolejnych liczb powyżej tysiąca, a także nauczyć się je odejmować i dodawać. Atrakcja grania z rodzicami sprawi, że nie będzie czuł się zmuszany do tych korepetycji, a wręcz potraktuje to jako rozrywkę. Przy okazji przyswoi sobie trochę wiedzy z geografii o ile dysponujemy wersją z miastami Europy czy choćby Polski. Niezbyt szczęśliwym posunięciem stało się wprowadzenie na rynek tej gry z kartami i terminalem, bo dzieciarnia uwielbia gadżety, tym bardziej te, które zwalniają od myślenia. Owszem znacznie ułatwia to grę i nie stwarza możliwości pomyłek.

delite.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here